Pierwsze zauroczenie minęło. Co zostało? Moja opinia Balsamu z masłem shea z Mydlarni u Franciszka

Siemaneczko!



Kto nie lubi mydlarni? Ja uwielbiam. Wchodzę tam i mogłabym już nigdy nie wychodzić. Zapach, który ją wypełnia po prostu mi na to nie pozwala...Tak samo mam z herbaciarnią ;) W Mydlarni u Franciszka skusiłam się na Balsam z masłem shea.  Co o nim myślę z perspektywy czasu?


Uczta dla zmysłów

Piękne, ręcznie zdobione pojemniki a w środku równie piękny zapach. Cud, miód i orzeszki ;) Do tego Pani sama pakuje balsam w opakowanie, bo sprzedaje go "na wagę". To zdecydowanie robi świetne wrażenie.


Konsystencja, która zależy od temperatury

Konsystencja tego balsamu to faktycznie ciekawa sprawa. W "normalnej" temperaturze (ze 20 stopni) jest gęstym masłem, a po roztarciu w dłoniach zmienia się w olejek, który wygodnie rozsmarowuje się po ciele. Fajne uczucie. 
Trzeba o tym pamiętać w upały. Któregoś dnia na początku lata wyciągnęłam go z kosmetyczki, żeby się nasmarować. Odkręcam. A tu olej. Całkowicie płynny. Nie dużo brakowało, a naolejowałabym sobie łóżko... Nie wzięłam pod uwagę, że w okrutnie gorącym i dusznym pokoju nie tylko ja się rozpuszczam.


Jak mi się go używa?

Na początku byłam w niebo wzięta. Przede wszystkim byłam zakochana w tym zapachu. Używam go już przynajmniej od roku, więc dzisiaj moja opinia jest już bardziej wiarygodna. Myślę, że poprawnie nawilża. Naprawdę miło się go używa, szczególnie ze względu na zapach właśnie i przyjemne rozprowadzanie. 
Jednak jeśli go używać, to raczej na noc. Zostawia lepiący film, który zupełnie się nie wchłania. W odczuciu jest po prostu dość tłusty. Można to uznać za wadę, można też przymknąć oko. Jak kto woli ;)


80% masła shea... a co poza tym?

Oprócz masła shea, na początku mamy wosk pszczeli. Oba te składniki mają bardzo podobne działanie. To właśnie one tworzą film o którym pisałam przed momentem. A dalej kompozycja zapachowa. Po niej jeszcze olej z pestek winogron, gliceryna i olej z awokado. Za nimi kolejne składniki, które tworzą zapach (uwaga, bo mogą uczulać).



Ogólnie- bardzo fajnie, ale na pewno nie będzie dobry dla osób, które są wrażliwe na substancje zapachowe. Użyto ich tutaj bardzo dużo, w tym pięć z nich zalicza się do składników o wysokim ryzyku alergii.


D

Dokładniejszy opis składu.


Butyrospermum Parkii Butter, Cera Alba, Parfum, Vitis Vinifera Seed Oil,, Glycerin, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Alpha-Iso-Methyliononen, Linalool, Coumarin, Limonene, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellal.

Butyrospermum Parkii Butter. Masło shea. Nałożone na skórę, tworzy film okluzyjny zapobiegający odparowywaniu wilgoci, przez co kondycjonuje, zmiękcza i wygładza. Ma też działanie regenerujące. Nadaje połysk. Aplikowanie w "stanie czystym" na skórę twarzy mogłoby spowodować zapchanie porów.
Cera Alba.Wosk pszczeli. Ma właściwości podobne do masła shea.
Parfum. Kompozycja zapachowa. Może być silnie drażniąca i uczulająca, w zależności od tego, z jakich składników została stworzona.
Vitis Vinifera Seed Oil. Olej z pestek winogron. Tworzy na skórze wzmacniającą warstwę. Poprawia napięcie skóry i wspomaga gojenie.
Glycerin. Humektant. Potrafi przenikać przez rogową warstwę naskórka, transportuje składniki aktywne w głąb skóry. Łagodzi podrażnienia, przyspiesza regenerację uszkodzeń i zmiękcza naskórek.
Persea Gratissima (Avocado) Oil. Olej z awokado. Natłuszcza, głęboko odżywia, regeneruje. Głęboko się wchłania i nie nabłyszcza.
Alpha-Iso-Methyliononen. Składnik kompozycji zapachowej. Może podrażniać i dlatego jest na liście potencjalnych alergenów.
Linalool. Substancja zapachowa. Potencjalny silny alergen. Może wywoływać wysypki skórne, podrażniać oczy i przyczyniać się do łuszczycy.
Coumarin. Składnik kompozycji zapachowej o przyjemnym zapachy wysuszonej trawy. Jest silnym alergenem.
Limonene. Substancja zapachowa. Nadaje zapach skórki cytrusowej. Jest silnym alergenem.
Citronellol. Składnik kompozycji zapachowej. Imituje zapach róży. Ma właściwości drażniące i jest wpisany na listę potencjalnych alergenów.
Geraniol. Substancja zapachowa. Imituje zapach pelargonii i daje uczucie świeżości. Jest sklasyfikowana jako groźny alergen.
Hydroxycitronellal. Składnik kompozycji zapachowych. Imituje zapach konwalii i lilii. Potencjalny silny alergen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Pikamadero , Blogger